Gdy w przyszłości, daj Boże, spotkamy w niebie Mateusza, Marka, Łukasza i Jana, będziemy mogli się ich zapytać o wydarzenia opisane w ich dziełach. Ale wówczas nie tylko oni będą przez nas „egzaminowani” w sprawie dokładności zbadania faktów z życia Jezusa; także Ewangeliści będą mieli prawo postawić pytanie niejednemu egzegecie: „Dlaczego podważałeś moje słowa? Dlaczego nie wierzyłeś, że Herod wymordował żydowskich chłopców, a kometa pokazała drogę Mędrcom?”…
Ks. dr Zbigniew Grochowski
Pełen artykuł jest dostępny pod tym linkiem:
Mam takie pytanie dlaczego niektóre apokryfy pochodzące z 2 w. n.e nie zostały zaliczone do pism nadchnionych w N.T.
Kanon Pisma Świętego jest w dużej mierze dziełem oddolnym. Innymi słowy, to nie papież a pierwsze wspólnoty chrześcijańskie odrzucały pewne teksty, które nie zgadzały się z nauczaniem Jezusa (np. gnostycka Ewangelia Judasza).
Właściwie zmierzam do tego ile na podstawie czterech ewangeli posiadamy informacji o życiu Juzefa , Mari ( właściwie powinno być Miriam) no i samego Jezusa ?.
Chciałabym kontynuować to co napisałam , a więc z Biblijnych ewangeli właściwie o osobach Józefa , Mari i nawet o Jezusie niewiele jest napisane i może tak powinno pozostać . Ale zato ewangeliści skupili się na tym aby opisać to o czym nauczał Jezus .