Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone (Łk 6,37).
Coraz częściej słyszymy słowa „Nie osądzaj!”. Chyba najczęściej padają one wtedy, gdy pragniemy komuś powiedzieć, że żyje w grzechu. Nie mylmy jednak pojęć. Jest bowiem zasadnicza różnica między osądzaniem, a ocenianiem bliźniego.
Jak należy rozumieć biblijne słowa – NIE OSĄDZAJ!
Ktoś kto podejmuje się sądzenia, stawia się w roli sędziego. Jest zasadne, aby w tym miejscu podkreślić jaka jest rola sędziego. Rola sędziego polega głównie na orzeczeniu czy dany człowiek jest winny lub niewinny. Sędzia również wymierza odpowiednią karę. I stąd biblijne „nie osądzaj” oznacza: nie wydawaj ostatecznego werdyktu wobec jakiejkolwiek osoby „ten na pewno będzie potępiony”, lub „ten na pewno pójdzie do nieba”. Nie możesz tego robić, ponieważ tego nie wiesz. Tylko Bóg zna tajemnice ludzkiego serca i tylko on może stwierdzić czy dany człowiek zasługuje na potępienie czy też zostanie dopuszczony do grona zbawionych. Nawet ten, który grzeszył przez większość życia, może doświadczyć cudu i nawrócić się na chwilę przed śmiercią.
To jednak nie znaczy, że nie wolno nam oceniać ludzi. Gdybyśmy zaprzestali oceniania rzeczywistości w imię błędnej interpretacji słów „nie osądzaj”, stalibyśmy się skrajnie naiwni. Dla przykładu, ojciec rodziny ma obowiązek chronić swoją żonę i dzieci i jest konieczne, aby roztropnie oceniał on ludzi, których wpuszcza do domu. Nie ma również nic wspólnego z osądzaniem upomnienie drugiej osoby z powodu grzesznego życia. Upomnienie jest bowiem wyrazem miłości, ponieważ przestrzega przed potępieniem.
Czy jest jakiś fragment Pisma Świętego, który uzasadnia rozumienie słów „nie osądzaj”, jako przestroga, aby nie wydawać wobec kogokolwiek ostatecznego wyroku? Tak, są to słowa z Listu św. Jakuba:
Bracia, nie oczerniajcie jeden drugiego! Kto oczernia brata swego lub osądza go, uwłacza Prawu i osądza Prawo. Skoro zaś osądzasz Prawo, jesteś nie wykonawcą Prawa, lecz sędzią. Jeden jest Prawodawca i Sędzia, w którego mocy jest zbawić lub potępić. A ty kimże jesteś, byś osądzał bliźniego? (Jk 4,11-12).
A zatem, ocenianie postępowania ludzi nie wpisuje się w Jezusowe ostrzeżenie, aby nie osądzać. Każdy człowiek otrzymał od Boga dar rozumu, aby oceniał ludzi, sytuacje. W przeciwnym razie, jak bylibyśmy w stanie zachować słowa: Bądźcie roztropni (przebiegli) jak węże, a nieskazitelni jak gołębie (Mt 10,16).