Gdzie było pretorium Piłata?

Wtedy żołnierze namiestnika zabrali Jezusa ze sobą do pretorium (πραιτώριον) i zgromadzili koło Niego całą kohortę. (Mt 27,27)

Gdzie było pretorium Piłata?

Pytanie jest o tyle istotne, że w zależności od tego, gdzie znajdowało się pretorium, zmienia się również przebieg Drogi Krzyżowej w Jerozolimie. Dzisiaj Droga Krzyżowa rozpoczyna się w miejscu, gdzie znajdowała się twierdza Antonia. Czy jednak to miejsce na pewno było pretorium, gdzie Piłat przesłuchiwał Jezusa? W tradycji chrześcijańskiej pojawiło się przynajmniej kilka takich miejsc, które w różnych okresach czasu były postrzegane jako pretorium. Do najważniejszych z nich należą: pałac Hasmoneuszy, pałac Heroda Wielkiego oraz twierdza Antonia.

1. Pałac Hasmoneuszy

W okresie bizantyjskim (IV-VII w.) chrześcijanie wskazywali na pałac Hasmoneuszy jako na miejsce osądu Jezusa przez Piłata. W zapiskach pielgrzyma z Bordeaux czytamy: Wyjeżdżamy z Syjonu w kierunku Bramy Neapolis (Brama Damasceńska), w prawym dolnym rogu w dolinie znajduje się mur, na którym kiedyś stał dom lub pretorium Piłata (domus fuit sive Praetorium); tam Pan był pytany przed męką. Natomiast po lewej stronie znajduje się wzgórze Golgota, gdzie nasz Pan był ukrzyżowany (Pielgrzym z Bordeaux, 333 r.)

Mapa z Madaby (VI w.). W białym kółku jest zaznaczony kościół Hagia Sofia.

Mur, o którym wspomina pielgrzym, to słynny Mur Płaczu. Również Cyryl Jerozolimski (ok. 350 r.) uważał, że pretorium należy szukać w jego pobliżu. Faktycznie, pałac Hasmoneuszy był położony nieopodal Muru Płaczu, a dolina o której nadmienia – to dolina Tyropeonu, przebiegająca wzdłuż tego muru. Dzisiaj ta dolina jest niewidoczna, ponieważ została zasypana. W okresie bizantyjskim, w miejscu pałacu Hasmoneuszy został zbudowany kościół Hagia Sofia. Niestety, jak do tej pory, nie zostały znalezione ani resztki wspomnianego kościoła, ani tym bardziej pałacu.


2. Pałac Heroda

Filon z Aleksandrii (+40 po Chr.) nazywa pałac Heroda Wielkiego „mieszkaniem prokuratorów”. Kiedy prokuratorzy/prefekci, którzy na co dzień rezydowali w Cezarei Nadmorskiej przybywali do Jerozolimy, to ich „domem” był pałac Heroda Wielkiego. Podobnie wyraża się Józef Flawiusz (I w.). Więcej, Flawiusz wspomina, że prokurator Florus (64-66 po Chr.) zasiadł na trybunale znajdującym się w tym pałacu:
Florus zajechał do królewskiego pałacu, a następnego dnia kazał ustawić trybunał (βῆμα) przed budynkiem i zajął miejsce; arcykapłani, szlachta i najwybitniejsi obywatele stawili się następnie przed trybunałem… wielu pokojowo nastawionych obywateli zostało aresztowanych i postawionych przed Florusem, który najpierw kazał ich ubiczować, a następnie ukrzyżować. Ogólna liczba ofiar tego dnia, łącznie z kobietami i dziećmi […] wynosiła około trzech tysięcy sześciuset (Józef Flawiusz, Wojna Żydowska, II,14,6-9).
Należy podkreślić, że w Ewangelii Marka jest napisane: „Żołnierze zaprowadzili Go do wnętrza pałacu (τῆς αὐλῆς), czyli pretorium, i zwołali całą kohortę” (Mk 15,6). Słowo αὐλή, ma generalnie dwa znaczenia: „pałac królewski” i „dziedziniec”. W zapiskach Flawiusza to słowo jest zawsze użyte na oznaczenie pałacu Heroda Wielkiego.
Wydawać by się mogło, że sprawa jest rozstrzygnięta. Nic podobnego! Trudnością tej lokalizacji jako pretorium jest fakt, że żadna tradycja wczesnochrześcijańska nie wskazuje na to miejsce, jako na miejsce osądu Jezusa. Pałac Heroda Wielkiego jako pretorium i miejsce osądu Jezusa jest propozycją współczesnych badaczy.

3. Twierdza Antonia

Gdy więc Piłat usłyszał te słowa, wyprowadził Jezusa na zewnątrz i zasiadł na trybunale, na miejscu zwanym Lithostrotos (Λιθόστρωτος „posadzka z kamienia”), po hebrajsku Gabbata (Γαββαθα „pagórek”). (J 19,13)

Łuk „Ecce Homo” – fot. J. Waszkowiak

Archeolodzy znaleźli miejsce zwane Lithostrotos. Znajduje się ono na terenie Kościoła Najświętszej Maryi Panny – Sióstr Syjońskich, choć mały fragment tejże posadzki jest również widoczny w Kościele Skazania na terenie Klasztoru Biczowania (Flagellazione) należącego do franciszkanów. Obecna tam posadzka nie pochodzi jednak z I w., ale jest dziełem cesarza Hadriana, który przebudował to miejsce w II w., czyniąc je forum triumfalnym. Stało się to po nieudanym powstaniu żydowskim – Bar Kochby (132-135). Stąd też, łuk na ulicy zwany popularnie Ecce Homo nie jest miejscem, z którego Piłat miał ukazać ludowi Jezusa, wypowiadając słynne słowa: „Oto człowiek” (łac. Ecce homo) (J 19,5). Kamienie forum jednak pochodzą z pewnością z twierdzy Antonia, która została zniszczona w roku 70. Dowodem na to, że są one wzięte z twierdzy Antonia, mogą być wyrysowane gry w „króla”, które na ruchliwej ulicy nie byłyby możliwe do zagrania. A zatem, nawet jeśli posadzka pochodzi z II w., to kamienie odnalezionej posadzki Lithostrotos, mogły być niemymi świadkami procesu Jezusa. Część badaczy wyraża wątpliwość co od przedstawionej opinii. Ich zastrzeżenia podyktowana są tym, że chrześcijanie dopiero od kresu krzyżowców (XII w.), uważają to miejsce za pretorium Piłata. Musimy jednak pamiętać, że osąd Jezusa dokonał się podczas Paschy żydowskiej, która była jednym z świąt pielgrzymkowych (regalim). Każdy Żyd miał obowiązek stawić się „przed Panem” w świątyni jerozolimskiej na trzy święta: Paschy, Pięćdziesiątnicy oraz Święta Namiotów. Niewątpliwie Józef Flawiusz przesadza pisząc, że przybywały na te święta miliony Żydów. Ale gdyby nawet tę liczbę podzielić i przyjąć, że przyjeżdżały „tylko” tysiące, to dla Rzymian, którzy byli okupantami tego miejsca, był to czas niebezpieczny. Stąd jak najbardziej wydaje się logiczne, że w czasie święta Paschy Piłat przebywał w twierdzy Antonia, która była najbezpieczniejszym miejscem w Jerozolimie. A zatem, nie tyle tradycja, ile bardziej logika wydarzenia przyczynia się do tego, że także dzisiaj chrześcijanie wskazują na teren twierdzy Antonia jako na pretorium – miejsce osądu Jezusa. Dodajmy, że nie była to mała twierdza. Pomimo tego, że nie znamy dokładnie jej rozmiarów, to musiała być budowlą o sporych rozmiarach, skoro według Flawiusza, przebywała tam kohorta, czyli ok. 480 żołnierzy (6 centurii [1 centuria = 80 żołnierzy]).

Kościół Skazania (Flagellazione) – fot. J. Waszkowiak

W pewnych okresach tradycja chrześcijańska wskazywała również na plac świątynny jako miejsce osądu Jezusa (pierwsza połowa XII w.).  W średniowieczu był tam klasztor templariuszy, a w środku tron Jezusa, upamiętniający wydarzenie ewangeliczne osądu Jezusa przez Piłata. Innym miejscem postrzeganym jako pretorium była Góra Syjonu chrześcijańskiego (VIII-XII w.). Pielgrzymi z okresu bizantyjskiego pisali o znajdującej się tam kolumnie, do której Jezus był przywiązany podczas biczowania. Jako pierwsi wspominają o tej kolumnie pielgrzym z Bordeaux (333 r.), oraz Egeria, która w swoim Itinerarium w 383 r. w nawiązaniu do nabożeństwa wielkopiątkowego w Jerozolimie zapisała: Słońce jeszcze nie wzeszło; po rozesłaniu wszyscy pędzą na Syjon (chrześcijański), aby modlić się przy kolumnie biczowania.
Być może wyjaśnieniem tego będzie zapis nieznanego autora w dziele zatytułowanym „Życie Konstantyna”, które powstało na przełomie 715-1009 r.:
Święty Syjon znajduje się w najwyższym punkcie świętego miasta, na południu, i tam błogosławiona i święta Helena, małżonka Konstansa i matka Wielkiego Cesarza Konstantyna, założyła długi, szeroki i ogromny kościół i pokryła go nie dachówką, ale z ołowiem. Na tyłach sanktuarium i po prawej stronie jej budynku znajdował się Dom Świętych Uczniów, miejsce, w którym ukrywali się ze strachu przed Żydami, a Chrystus stał przy nich, gdy drzwi były zamknięte. A po lewej zawierała porfirową kolumnę, do której był przywiązany Chrystus, nasz Bóg, kiedy był biczowany przez Żydów.
Być może Jezus był biczowany już przez Żydów podczas procesu u Kajfasza. Miejsce to bowiem jest identyfikowane w tradycji przede wszystkim jako dom Kajfasza. Żydzi podczas biczowania nie mogli zadać więcej, niż 40 uderzeń (Pwt 25,3). Czy rzeczywiście Jezus był wtedy biczowany, tego nie wiemy. Jednak jest dość zaskakujące, że autor wspomina o biczowaniu Jezusa nie przez Rzymian, ale przez Żydów.

Konkludując, musimy uczciwie powiedzieć, że nie mamy 100% pewności, gdzie Jezus był osądzony. Najbardziej logicznym miejscem wydaje się być twierdza Antonia. Ale nawet gdyby okazało się inaczej, pamiętajmy, że Droga Krzyżowa kończy się zawsze w miejscu, co do którego nie mamy wątpliwości. Kalwaria i Boży Grób są bowiem miejscami, które od II w. po Chr. są zaznaczone jako miejsce ukrzyżowania, pochówku i zmartwychwstania Jezusa.

Jakub Waszkowiak OFM

Lithostrotos – fot. J. Waszkowiak
Gra w „króla” na posadzce w kościele Skazania (Flagellazione) – fot. J. Waszkowiak

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.