Znak obecności antychrysta

Zanim zaczniemy omawiać poszczególne fragmenty, należałoby sobie odpowiedzieć na pytanie, czy antychryst to jeden człowiek? Sam termin „antychryst” pojawia się w Biblii tylko w listach janowych (1J 2,18.22; 4,3; 2J 7). Oznacza on tam osoby (gdyż jest tam mowa o wielu antychrystach), które wyszły ze wspólnot chrześcijańskich i głoszą błędne nauki. Jednakże, w tradycji chrześcijańskiej ukształtowała się idea antychrysta, który ma się pojawić w czasach ostatecznych jako kulminacja potęg przeciwnych Bogu. Nawet, jeśli owe czasy ostateczne nie oznaczają jeszcze końca świata. Otóż, jak wynika z treści Pisma Świętego (Dn 7-12; Mt 24,15-31; Mk 13,24-27; Łk 21,25-28; 2Tes 21-12; Ap 13,1-18) tak pojęty antychryst jest rzeczywistością złożoną i domaga się dość obszernego wyjaśnienia.

W 13 rozdziale Księgi Apokalipsy autor opisuje dwie bestie.

I ujrzałem Bestię wychodzącą z morza, mającą dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jej dziesięć diademów, a na jej głowach imiona bluźniercze. Bestia, którą widziałem, podobna była do pantery, łapy jej — jakby niedźwiedzia, paszcza jej — niby paszcza lwa. A Smok dał jej swą moc, swój tron i wielką władzę. I ujrzałem jedną z jej głów jakby śmiertelnie zranioną, a rana jej śmiertelna została uleczona. A cała ziemia w podziwie powiodła wzrokiem za Bestią; i pokłon oddali Smokowi, bo władzę dał Bestii. I Bestii pokłon oddali, mówiąc: «Któż jest podobny do Bestii i któż potrafi rozpocząć z nią walkę?» A dano jej usta mówiące wielkie rzeczy i bluźnierstwa i dano jej możność przetrwania czterdziestu dwu miesięcy. Zatem otworzyła swe usta dla bluźnierstw przeciwko Bogu, by bluźnić Jego imieniu i Jego przybytkowi, i mieszkańcom nieba. Potem dano jej wszcząć walkę ze świętymi i zwyciężyć ich, i dano jej władzę nad każdym szczepem, ludem, językiem i narodem. Wszyscy mieszkańcy ziemi będą oddawać pokłon władcy, każdy, którego imię nie jest zapisane od założenia świata w księdze życia zabitego Baranka. Jeśli kto ma uszy, niechaj posłyszy! Jeśli kto do niewoli jest przeznaczony, idzie do niewoli; jeśli kto na śmierć od miecza — musi od miecza zginąć. Tu się okazuje wytrwałość i wiara świętych. Potem ujrzałem inną Bestię, wychodzącą z ziemi: miała dwa rogi podobne do rogów Baranka, a mówiła jak Smok. I całą władzę pierwszej Bestii przed nią sprawuje; ona sprawia, że ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszej Bestii, której śmiertelna rana została uleczona. I czyni wielkie znaki, tak iż nawet na jej rozkaz ogień zstępuje z nieba na ziemię na oczach ludzi. I zwodzi mieszkańców ziemi znakami, które jej dano uczynić przed Bestią, mówiąc mieszkańcom ziemi, by wykonali obraz Bestii, która otrzymała cios mieczem, a ożyła. I dano jej, by duchem obdarzyła obraz Bestii, tak iż nawet przemówił obraz Bestii i mógł sprawić, że zostaną zabici wszyscy, którzy nie oddadzą pokłonu obrazowi Bestii. I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło i że nikt nie może nic kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia – imienia Bestii lub liczby jej imienia. Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć” (Ap 13,1-18)

Aby zrozumieć kogo one przedstawiają należy odnieść się części apokaliptycznej Księgi Daniela (rozdziały 7-12). Na samym początku rozdziału siódmego przedstawione są cztery bestie, z których pierwsze trzy miały wygląd zwierząt: lwa, niedźwiedzia i pantery (Dn 7,1-8). Natomiast czwarta bestia wyróżniała się swoim wyglądem i cechami, które posiadała. Została określona jako … okropna, i przerażająca, o nadzwyczajnej sile […] Różniła się od wszystkich poprzednich bestii (Dn 7,7). Znaczenie owych czterech bestii zostaje podane przez samego autora Księgi Daniela: Te wielkie bestie w liczbie czterech – to czterech królów, którzy powstaną na ziemi (Dn 7,17). Czwarta bestia jednak zostaje ukazana jako władca wyjątkowo potężny i okrutny: Czwarta bestia to czwarte królestwo, które będzie na ziemi różne od wszystkich; pochłonie ono całą ziemię, podepcze ją i zetrze (Dn 7,23).

Powracając do tekstu Apokalipsy, zauważamy, że pierwsza bestia nosi w sobie cechy pierwszych trzech bestii z Księgi Daniela: Bestia, którą widziałem była podobna do pantery, łapy jej – jakby niedźwiedzia, paszcza jej – jakby paszcza lwa (Ap 13,2a). A zatem pierwsza bestia przedstawia władców tego świata, którzy należą do szatana: smok dał jej swą moc, swój tron i wielką władzę (Ap 13,2b). Druga bestia natomiast odpowiada czwartej bestii z Księgi Daniela. Owszem, mają one wiele wspólnych cech, które czynią je nad wyraz podobne. Druga bestia w księdze Apokalipsy to fałszywy prorok (Ap 16,3; 19,20; 20,10), który będzie ściśle współpracował na rzecz pierwszej: I całą władzę pierwszej bestii przed nią wykonuje, i sprawia, że ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszej Bestii (Ap 13,12-13a). A zatem jest ściśle zawiązana współpraca pomiędzy władcami tego świata należących do szatana i fałszywym prorokiem. W Księdze Daniela mamy dodatkowo informacje o tym, że władca, który jest przedstawiony jako czwarta bestia utrwali na krótki czas przymierze dla wielu (Dn 9,27). W konsekwencji tego układu zostanie powstrzymana codzienna ofiara, a świątynia zostanie zbezczeszczona.

„Utrwali on przymierze dla wielu w ciągu jednego tygodnia. A około połowy tygodnia ustanie ofiara krwawa i ofiara pokarmowa. Na skrzydle zaś świątyni będzie ohyda ziejąca pustką i przetrwa aż do końca, do czasu ustalonego na spustoszenie” (Dn 9,27).

Codzienna ofiara o której wspomina autor, to tamid (hebr. „zawsze”), czyli ofiara, którą Żydzi składali nieprzerwanie od czasów ponownej konsekracji świątyni w 515 roku przed Chr., po powrocie z niewoli babilońskiej. Była ona składana dwa razy dziennie (o 9:00 rano i 15:00 po południu) na ołtarzu całopalnym w świątyni jerozolimskiej. Według historyków, kult ten został przerwany w 167 roku przed Chr., przez Antiocha Epifanesa IV, króla Seleucydów, który profanując świątynie, wzniósł na miejscu ołtarza całopalnego, ołtarz Zeusa Olimpijskiego. Ołtarz ten będzie określany przez autorów biblijnych jako ohyda spustoszenia/ohyda ziejąca pustką [szikkucim meszomem] שקוצים משמם (Dn 9,27; 11,31; 12,11; por. Mt 24,15; Mk 13,14 τὸ βδέλυγμα τῆς ἐρημώσεως). Wspomina o tym także autor 1 Księgi Machabejskiej:

„W dniu piętnastym miesiąca Kislew sto czterdziestego piątego roku na ołtarzu całopalenia wybudowano ohydę spustoszenia, a w okolicznych miastach judzkich pobudowano także ołtarze ofiary kadzielne składano nawet przed drzwiami domów i na ulicach” (1 Mach 1,54-55).

Autor na bazie tych wydarzeń, jemu mu współczesnych, stara się jednocześnie ukazać, co nastąpi u końca czasów (por. Dn 11,40). Powstaje pytanie, o jakiej ofierze stałej mógł mówić autor Księgi Daniela odnosząc się do czasów ostatecznych? Wydaje się, że to wydarzenie związane z jej zniesieniem, było dla autora istotne, gdyż wspomina o tym aż 4 razy:

„Utrwali on przymierze dla wielu w ciągu jednego tygodnia. A około połowy tygodnia ustanie ofiara krwawa i ofiara pokarmowa. Na skrzydle zaś świątyni będzie ohyda ziejąca pustką i przetrwa aż do końca, do czasu ustalonego na spustoszenie” (Dn 9,27).

„Wielkością dosięgał on niemal Władcy wojska, odjął Mu wieczną ofiarę i zniszczył doszczętnie miejsce Jego przybytku” (Dn 8,11).

„Wojsko jego wystąpi, by zbezcześcić świątynię-twierdzę, wstrzymają stałą ofiarę i uczynią tam ohydę ziejącą pustką” (Dn 11,31).

„A od czasu, gdy zostanie zniesiona codzienna ofiara i zapanuje ohyda ziejąca pustką, [upłynie] tysiąc dwieście dziewięćdziesiąt dni” (Dn 12,11).

Na kartach Nowego Testamentu temat ofiar składanych w świątyni zostaje omówiony przede wszystkim w liście do Hebrajczyków, w którym jego autor zwraca się do chrześcijan pochodzenia żydowskiego. Stwierdza on, że ofiary ze zwierząt (a zatem także ofiara stała tamid), nie mają już znaczenia; Niemożliwe jest bowiem, aby krew cielców i kozłów usuwała grzechy (Hbr 10,4). Podkreśla tym samym, że jedynie ofiara, którą Jezus Chrystus złożył z samego siebie (Hbr 9,26), jest ofiarą, która stanowi wartość w oczach Bożych, i dzięki też której zostaliśmy oczyszczeni z naszych grzechów (Hbr 10,10)[1]. A zatem ofiara Jezusa Chrystusa, która jest uobecniania podczas celebracji Mszy św. jest jedyną ofiarą, którą możemy określić „stałą”, składaną przez kapłanów w naszych czasach. Eucharystia, która jest źródłem i zarazem szczytem całego życia chrześcijańskiego (KKK 1324). Mamy zatem podstawy twierdzić, że autor biblijny sugeruje, iż w czasach ostatecznych zostanie usunięta ofiara stała – Eucharystia, celebrowana codziennie na całym świecie.

Należy dodać, iż Eucharystia jest owocem Nowego Przymierza (Hbr 8,8; por. Jer 31,31), które zostało zawarte przez Jezusa na krzyżu. Jak to już zostało zaznaczone, fałszywy prorok, kiedy dojdzie do władzy, zawrze na krótki czas przymierze z władcami tego świata (Dn 9,27; Ap 13,12). Będzie to jednak przymierze satanistyczne, którego owocem będzie nowa liturgia – bez Eucharystii. Będzie to czas, kiedy miejsce święte stanie się ohydą spustoszenia (Mt 24,15). Będzie to Kościół, któremu będzie przewodził fałszywy prorok. Kim będzie ów fałszywy prorok? Jak to wynika z treści 2 Listu do Tesaloniczan, będzie to człowiek, który będzie piastował najważniejszy urząd w Kościele, skoro zostaje określony jako człowiek, który zasiądzie w świątyni Boga (2Tes 2,4). Będzie to jednak człowiek, który będzie całkowicie na usługach władców tego świata (pierwszej bestii). Autor Listu do Tesaloniczan stwierdza, że będzie on dowodził, iż sam jest Bogiem (2,4). Co to oznacza? Ażeby to zrozumieć należy odnieść się do słów węża skierowanych do Ewy: …tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło (Rdz 3,5). Są różne interpretacje tego tekstu, jednakże większość egzegetów rozumie słowa sensie praktycznym, to znaczy: tak jak Bóg będziecie sami decydować o tym, co jest dobre, a co jest złe[2]. W świetle tej interpretacji słowa z 2Tes 2,4 jawią się jako chęć ustalenia własnego prawa moralnego o czym sugeruje również Księga Daniela: będzie zamierzał zmienić święta[3] i Prawo (Boże), a święci będą wydani w jego ręce aż do czasu, czasów i połowy czasu (Dn 7,25).

Na bazie omawianych tekstów możemy wnioskować, że antychryst, który ma nadejść u końcu czasów, przedstawia się jako: władcy tego świata, którzy należą do szatana + fałszywy prorok. Wyraźnym znakiem obecności antychrysta będzie utrata Eucharystii.

Kończąc te rozważania, należałoby dodać, że w omawianych tekstach powtarza się myśl, iż fałszywy prorok (druga bestia Apokalipsy i czwarta z Księgi Daniela), będzie walczył ze „świętymi”, i zwycięży ich (Dn 7,21.25; 8,24-25; 11,36). Odniesie on sukces w swoich działaniach i dozna powodzenia (Dn 11,36), a wielu wiernych ulegnie jego oszustwom (2Tes 2,10-11). Wizja ta wydaje się na wskroś pesymistyczna. Stąd jest konieczne, aby dodać, iż oprócz tych pesymistycznych wizji przyszłości, autorzy biblijni jednoznacznie również stwierdzają, że ostatecznie przyszłość należy do ludzi wiernych Bogu (Dn 7,27). Powstanie nowy świat, w którym zło zostanie całkowicie wyeliminowane (Ap 20-21), a antychryst, czyli pierwsza bestia i fałszywy prorok zostaną wrzuceni do jeziora ognia (Ap 19,20).

o. dr Jakub Waszkowiak OFM

[1]Najświętszą Ofiarą, ponieważ uobecnia jedyną ofiarę Chrystusa Zbawiciela i włącza w nią ofiarę Kościoła. Używa się także nazwy ofiara Mszy świętej, ‘ofiara pochwalna’ (Hbr 13,15), ofiara duchowa, ofiara czysta i Święta, ponieważ dopełnia i przewyższa wszystkie ofiary Starego Przymierza” (KKK 1330).

[2] 45 Por. G. Ravasi, Nuova Guida alla Bibbia. Selezione dei testi a cura di Filippo Serafini, Milano 2008, 45.

[3] Dosłownie „czasy” (zminin זמנין). Jednakże, aramejski termin zmn זמן oznacza czas wyznaczony (na coś); czas określony (Dn 7,12.22). Tutaj pojawia się w znaczeniu czasu wyznaczonego w kalendarzu kultycznym na świętowanie, a więc należy to słowo rozumieć jako „święto”. Por. M. Parchem, Księga Daniela (NKB.ST 26), Częstochowa 2008, 498.

Ten post ma 3 komentarzy

  1. Xman

    Jak zwykle zrozumiale. Wspaniala wiedza!
    No ale pytanie…Ojciec konczy i möwi : pierwsza bestia i fałszywy prorok zostaną wrzuceni do jeziora ognia….no a inne??
    Z Bogiem

  2. Ojciec Jakub

    Wydawało mi się to oczywiste, więc nie dodawałem, ale teraz dodam 🙂 „Jeśli ktoś nie znalazł się w księdze życia, ten został wrzucony do jeziora ognia” (Ap 20,15); ” A miejsce dla tchórzy, niewiernych, postępujących obrzydliwie, zabójców, rozpustników, czarodziejów, bałwochwalców i wszelkich kłamców jest w jeziorze płonącym ogniem i siarką” (Ap 21,8).

  3. Michał

    A ja zapytam nieco przewrotnie: ponieważ Biblia czasem bywa dosłowna, czy nie uważa Ojciec że opis bestii może dotyczyć… sztucznej inteligencji (AI)?
    Np. może to być opisany scenariusz, w którym sztuczna inteligencja przejmuje globalne rządy, władzę nad ekonomią i systemem transakcji. Każdy kto nie podporządkuje się tej władzy – zginie. AI zmusi każdego człowieka, do podłączenia się do jej bezbożnego systemu (vide: projekt „neuralink” Elona Muska), co pozbawi ludzi wolnej woli (będą sterowani przez AI) i odetnie ich od Boga na zawsze.
    Zwrócę uwagę na pozorny drobiazg – apokaliptyczna bestia ściśle związana jest z liczeniem / obliczaniem, zaś każdy człowiek ma też przyporządkowana sobie liczbę / ciąg cyfr (proszę sprawdzić trwający projekt ID2020 – identyfikacja cyfrowa dla wszystkich ludzi).
    Dodatkowo, jeśli uznamy, że Bóg jest duchem, taką „superduszą”, źródłem wszystkich duchów /dusz (przepraszam za może niefortunne określenia ale nie wiem jak inaczej to powiedzieć), to Jego doskonałym przeciwieństwem mogłaby być istota całkowicie pozbawiona duszy, a posiadająca jakaś inteligencję, jak np.AI.
    Jak dla mnie taka interpretacja nie jest sprzeczna z teologią chrześcijańską. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę.

    Oto pierwsze zwiastuny mojej interpretacji:
    https://www.dobreprogramy.pl/algorytm-ktory-zastapi-politykow-pomysl-popiera-50-proc-europejczykow,6644957955869280a

Leave a Reply to MichałCancel reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.